Odpowiednia praca nóg, silne oraz efektywne kopnięcia to jeden z często pomijanych elementów treningów pływackich triathlonistów. Prawidłowo wykonywane kopnięcia są jednak ważnym elementem całego procesu napędzania podczas etapu pływackiego.
Słabe kopnięcia podczas pływania bardzo często przypisujemy brakowi elastyczności w kostkach. Triathloniści wywodzący się z biegania mają bardzo często długie mięśnie łydek i silne zginacze odpowiedzialne za zgięcie grzbietowe. Pływacy z kolei mają krótkie mięśnie łydek i doskonale wykształconą pracę góra, dół tak jak w przypadku pracy nogi na pedale gazu. Te różnice mogą powodować trudności gdy biegacze próbują pływać, a pływacy zaczynają biegać.
Podczas pływania sztywna kostka ustawia stopę i palce prostopadle do wody działając jak hamulec. Relaksując ją i pozwalając palcom na ułożenie się w jednej linii z plecami, równolegle do wody opór znacząco się zmienia, a nasza stopa zaczyna działać jak płetwa.
Elastyczność kostki jest bardzo ważna, ale są także inne czynniki, które mogą powodować słabe kopnięcia. Podczas pracy nóg kolana powinny być rozluźnione. Gdy noga przesuwa się w dół, ciśnienie wody spowoduje lekkie zgięcie kolana, natomiast podczas ruchu w górę noga naturalnie się wyprostuje. Nie zapomnij, że mocne i efektywne kopnięcia pochodzą z bioder. Kluczowym elementem będą tutaj mocne mięśnie rdzenia, które są siłą napędową całego ruchu.
Dla triathlonistów z biegową przeszłością przydatnym elementem treningowym będą płetwy. Dobrym wyborem będą długie płetwy o miękkiej i elastycznej konstrukcji. Ich używanie bardzo szybko poprawi jakość pracy naszych nóg oraz ich ułożenie w wodzie. Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z płetwami przygotuj się na możliwość występowania skurczów łydek i ud, które nie będą przyzwyczajone do tak intensywnej pracy.
W celu szybszego poprawienia jakości pracy swoich nóg poświęć kilkanaście minut dziennie na rozciąganie dolnych partii oraz pracę nad stawami skokowymi. Takie zabiegi zwiększą ogólny zakres ruchów.
W przypadku osób, które dopiero zaczynają pracę nad prawidłowym kopnięciem najlepszym rozwiązaniem będzie stopniowe wdrażanie ćwiczeń w płetwach, w cześć całego treningu pływackiego. Wraz ze wzrostem siły napędowej naszych nóg, zwiększajmy ilośc pokonywanych długości w płetwach. Po kilku tygodniach pracy na tym elementem w znaczący sposób zwiększy się efektywność oraz siła napędowa naszych nóg pozwalając na spore zyski w tempie pływania bez zwiększonego wydatku energetycznego.
Autor: Piotrek Padee